O książce: rok / Do klubu pozostało jeszcze kilka przecznic, gdy nagle za plecami rozległ się cichy odgłos nadjeżdżającego samochodu. Ale to nie wystarczyło! Przyciskając plecy do płotu niedaleko budynku, Olga już miała stwierdzić, że się przebrała, gdy nagle czarne BMW zwolniło i w ogóle się zatrzymało. I dlaczego nie zabrała ze sobą chociaż kanistra z benzyną?! - Wszystko w porządku? Najpierw Olga usłyszała przyjemny męski głos - nie wysoki i nie niski, jakoś tak miękki, że chciałoby się go pogłaskać dłonią. I wtedy zobaczyłem ciemnowłosego młodego mężczyznę w wyściełanej skórzanej kurtce, dżinsach i dżinsowej koszuli.